Pierwsza tura koncertów za nami :).
Na pierwszy ogień poszedł Wrocław oraz Zabrze i Częstochowa!
Fani mogli zapoznać się z najnowszą płytą IMAGO oraz dokonać jej zakupu, dostępne były także koszulki (polecamy!) oraz plakaty. Przedpremierowo nabyto całkiem pokaźną ilość egzemplarzy, co tylko udowadnia jak bardzo ludzie byli spragnieni nowych dźwięków :).
Set, który prezentuje zespół na scenie jest bardzo urozmaicony. Składa się na niego oczywiście album IMAGO (grany w całości) oraz kilkanaście utworów z poprzednich płyt.
Nie brakuje pięknej "Szmaragdowej Nocy" (nowa wersja) czy też "Ostatniego razu".
Koncerty trwają naprawdę długo. Brzmienie zespołu wydaje się pełniejsze niż kiedykolwiek wcześniej, pomimo braku żywego basu. Połączenie automatu perkusyjnego oraz bębnów Janusza Jastrzębowskiego - daje znakomite efekty! Także Atur Tabor, odpowiadający za gitarę, rozkręca się z koncertu na koncert.
Wokal Medeah, tutaj można się wiele rozpisać. Tego trzeba posłuchać! Według opinii wielu osób, usłyszeli oni jak do tej pory najlepsze wykonania niektórych utworów w całej historii. To coś znaczy!
Drodzy, cóż tu więcej pisać - jeśli jeszcze nie byliście na IGT 2011, nie ma się co zastanawiać. Zostało 11 koncertów w całym kraju :).
Bardzo dobrze się stało, że gościem trasy został zespół DESDEMONA. Pozdrowienia dla nich! A także dla reszty zespołów, które pojawiły się i pojawią na jednej scenie.
We Wrocławiu, publiczność zaśpiewała Medeah gromkie "sto lat! sto lat!" a potem przez długi czas nie chciała wypuścić zespołu ze sceny. Tak samo było w pozostałych miastach :). Bisom nie ma końca. Stay Dark!
W tym tygodniu: Tarnów, Krosno i Kraków! Przybywajcie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz